sobota, 3 września 2016

NIEMIECKIE LANIE

Rajd Niemiec przeszedł do historii. Malowniczo położone odcinki przecinające winnice, dostarczyły kibicom mnóstwo wrażeń a z kierowców wycisnęły siódme poty. Nie zabrakło również kultowego odcinka SSS Arena Panzerplatte ulokowanego na nieczynnym poligonie wojskowym. Warunki atmosferyczne w tym roku nie pomagały kierowcom w osiągnięciu dobrych wyników, o czym świadczy liczba załóg na mecie. Już na początku rajdu, nasz zespół borykał się z problemami, podróżując ze zmiennym szczęściem. Pierwszym pechowcem był Adrian Byczkowski. Po świetnym starcie, gdzie walczył On o czołowe miejsca w królewskiej kategorii WRC, uszkodził samochód na ss5. Po dotarciu do serwisu okazało się, że uszkodzenia są na tyle poważne, iż dalsza jazda jest niemożliwa. Podobnie zakończył Wojtek Komorek. Tym sposobem szansa na walkę o punkty dla zespołu w klasie WRC została pogrzebana.
ADRIAN BYCZKOWSKI

Kolejno na ss7, ss15, ss16, ss17 odpadło aż 7 naszych kierowców, więc można się domyślać, że nie poprawiło to humorów w zespole. Jedyną szansą na punkty w rajdzie Niemiec był Tomek Matera. Jadący Lancerem EVO X, jak zwykle podjął wspaniałą walkę w klasie PWRC. Choć najwyższe miejsce na podium przypadło tym razem Mateuszowi Przyszlakowskiemu z Rookie Rally Team, to różnica miedzy drugim a czwartym miejscem wyniosła zaledwie 7 sekund. Ostatecznie Tomek znalazł się tuż za podium, tym samym zdobywając cenne punkty dla zespołu oraz awansując na 3 miejsce w klasyfikacji generalnej PWRC. Oto co nam powiedział na mecie:
"Rajd Niemiec zaliczam do udanych. Po dwóch pechowych rundach miałem mocny niedosyt. Nie było wiele czasu na przygotowania, więc czasem miałem duże momenty, ale za każdym razem szczęśliwie wychodziłem z opresji i jestem na mecie, co mnie cieszy. Dziękuję wszystkim za świetną walkę."
TOMASZ MATERA

TOMASZ MATERA

TOMASZ MATERA
Niezmiennie okupujemy 4 miejsce w klasyfikacji zespołowej. Niestety, po rajdzie Niemiec do naszej puli nie trafi zbyt wiele punktów, co znacznie utrudnia nam nawiązanie walki z BlueArrows Rally Team i wskoczenie oczko wyżej. Prosto z Niemiec udajemy się do Czech, gdzie zostanie rozegrana kolejna runda ERC. Ponownie przyjdzie nam się zmierzyć z asfaltowymi odcinkami, które jednak dobrze znamy, co daje nam nadzieje na walkę o punkty.

Pozdrawiamy
AK-SPORT WRT