sobota, 10 września 2016

ŚWIETNA WALKA W CZECHACH

Po nieudanych startach w Rzeszowie i w Niemczech, w końcu udało się osiągnąć to, na co czekaliśmy z utęsknieniem. Czeskie, dziurawe odcinki tym razem okazały się dla nas łaskawe i do mety dotarło pięciu naszych kierowców. Niestety, również pięciu nie ukończyło rajdu. Pierwszym, który zakończył przedwcześnie zmagania był Adrian Byczkowski. Niefortunnie rozbił się swoim Renault Clio R3 już na pierwszym zakręcie pierwszego odcinka. Pech dopadł także Olka Lalika, jadącego Subaru Imprezą N14. Na dojazdówce między drugim a trzecim odcinkiem, Impreza odmówiła posłuszeństwa i w rezultacie Olek nie pojechał dalej. Reszta załóg rozbiła się na ss10 i ss11. Wszyscy są zgodni, że ilość testowych kilometrów była zbyt mała, dlatego wynik jest taki, jaki jest a w zasadzie nie ma go wcale. Bardzo emocjonującą walkę pomiędzy 3 naszymi zawodnikami mogliśmy oglądać w klasie ERC. Najszybszy okazał się debiutujący w barwach zespołu Maciek Folta w Fordzie Fiesta R5. Zajął On 7 miejsce w generalce, ustępując Danielowi Frajdzie zaledwie o 0.21 sekundy. Trzeba jednak nadmienić, że kierowca ze stajni Killaz Motorsport jechał samochodem klasy N4 a więc teoretycznie znacznie słabszym i mniej zaawansowanym. Jak widać teoria daleka jest czasem od praktyki. Serdecznie gratulujemy Danielowi wyniku.
MACIEK FOLTA
 Na mecie poprosiliśmy Maćka o kilka słów:
"Jak na nasz drugi start w ERC to bardzo dobry wynik. Szkoda kilku błędów pod koniec rajdu, ale ogólnie jesteśmy zadowoleni. Dziękuję zespołowi AK-SPORT WRT  za pierwszy, wspólny rajd. Czekamy na ostatnią rundę..."
MACIEK FOLTA
Ponad 13 sekund za Maćkiem, pojawiła się Skoda Fabia R5 prowadzona Przez Emiliana Wiśniewskiego. " Świetny rajd w naszym wykonaniu. Jestem zadowolony z tempa, mieliśmy dwie czy trzy przygody, ale generalnie rajd zaliczam do udanych. Stoczyliśmy z Wojtkiem prywatną bitwę o ósme miejsce, to była mega frajda. Co raz więcej kilometrów na asfalcie daje powoli rezultaty. Jestem pełen podziwu dla Panów z przodu, dla mnie to kosmos :)"
EMILIAN WIŚNIEWSKI
Tylko 0.85 sekundy za Emilem, zameldował się jadący Fordem Fiestą s2000 Wojciech Komorek. Walka tych trzech Panów dała nam mnóstwo emocji i pozwala pozytywnie patrzeć w przyszłość. Miejmy nadzieję, że zdrowa rywalizacja w zespole przyniesie również świetne wyniki. Na mecie rajdu pojawił się także niezawodny Rafał Chłopek. Opel Adam R2 dowiózł go na 8 miejscu w klasie, co dało zespołowi cenne punkty.
RAFAŁ CHŁOPEK
Bardzo ciekawą sytuację mamy wśród samochodów produkcyjnych. Tomasz Matera swoim Lancerem dowiózł 3 miejsce i na jeden rajd przed końcem sezonu zajmuje 4 miejsce w klasyfikacji generalnej ERC2. Oznacza to dla Tomka, że rajd Cypru będzie ostatnią szansą na wskoczenie na podium. Nie będzie miał jednak prostego zadania, bowiem walkę stoczyć musi z wspomnianym już Danielem Frajdą. Po rundzie w Czechach, różnica między nimi wynosi zaledwie 8 punktów. Możemy więc pokusić się o stwierdzenie, że najlepszym wyjściem dla Tomka jest wygranie ostatniej rundy, przy czym Daniel musiałby zająć tam 3 miejsce. Ten scenariusz jest jednak dość trudny do zrealizowania, choć nie niemożliwy. Jeśli Daniel nie ukończyłby rajdu, Tomkowi wystarczy 5 miejsce. Z niecierpliwością czekamy więc na ostatni rajd cyklu ERC z nadzieją na wspaniałą walkę. Obu kierowcom życzymy powodzenia.
TOMASZ MATERA
Sytuacja punktowa zespołu nie uległa zmianie i wygląda na to, że sezon zakończymy na świetnym, czwartym miejscu. Jednak żeby to się stało, na Cyprze nie możemy stracić przewagi 51 punktów nad siescigam.pl VRT. Wystarczy więc pojechać z rozwagą i dowieść kilkanaście oczek. Po rajdzie Barum nie mamy wiele czasu na odpoczynek, ponieważ już niebawem ładujemy nasze rajdówki do samolotu i lecimy na testy do odległych Chin, gdzie po raz kolejny przyjdzie nam się zmierzyć na asfaltowych odcinkach. Zapraszamy również na obszerne podsumowanie całego sezonu ERC tuż po rajdzie Cypru.

Pozdrawiamy
AK-SPORT WRT