poniedziałek, 1 sierpnia 2016

RAJD POLSKI- OCZEKIWANIA A REALIA

Nie tak miał wyglądać nasz udział w domowym rajdzie. Zaledwie dwóch naszych kierowców ujrzało upragnioną metę. Z pewnością ilość kilometrów miała wpływ na końcowy rezultat jaki osiągnęliśmy. 180 morderczych kilometrów sprawiło, że aż 5 naszych załóg nie ukończyło wyzwania jakie postawił nam organizator. Powtórzyła się zatem sytuacja z Belgii, gdzie identyczna liczba naszych kierowców odpadła i zakończyła zmagania przedwcześnie.


Do mety dotarł Rafał Chłopek w Renault Clio III R3 uzyskując 4 czas w swojej klasie
oraz Tomek Matera za kierownicą swojego Lancera EVO X N4, który w klasie PWRC uplasował się na 8 pozycji.


Bliski osiągnięcia mety był Krzysztof Sądej, jednak błąd na ss19 pozbawił go szansy na dalszą jazdę. Z pewnością nie taki scenariusz spodziewaliśmy się ujrzeć na zakończenie tej rundy, ale musimy z pokorą przyjąć wyniki jakie uzyskaliśmy a z popełnionych błędów wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość. Udział w rajdzie skomentował  Emilian Wiśniewski:
"Niestety nie udało się dowieść tych kilku punktów. Jednak pomimo tego, mogę być
zadowolony z czasów na pojedynczych odcinkach, 3 z nich wygrywając w klasie WRC2.
Cóż, takie są rajdy. Najważniejsze żeby wyciągnąć wnioski i stale podnosić swoje umiejętności."


22 punkty, które uzyskaliśmy w Rajdzie Polski nie pozwoliły nam na znaczne zbliżenie się do rywali i ze stratą 45 oczek do BlueArrows Rally Team umacniamy się na 4 pozycji wśród zespołów. Przed nami jeszcze sześć rund, więc szansa na znalezienie się w gronie 3 najlepszych zespołów jest jak najbardziej realna. Czy kolejny rajd zakończy się dla nas lepiej? Czas pokaże.

Do zobaczenia na odcinkach!