Po dwumiesięcznej przerwie wracamy do Was z naszymi relacjami. Niestety, ciężko nadrobić tak wielkie zaległości, dlatego przeczytacie tutaj skrót z ostatnich pięciu rund cyklu VRC. Mamy nadzieję, że stara forma publikowania naszych zmagań powróci na dobre i będziecie mogli po każdym rajdzie dowiedzieć się, jak poszło naszym kierowcom. Tak więc do dzieła!
Na przełomie maja i czerwca został rozegrany Rajd Portugalii. Na starcie stanęło 7 naszych załóg, niestety tylko 3 z nich ukończyły zawody. W klasie VRC2 mieliśmy aż trzech kierowców, jednak żaden z nich nie może zaliczyć występu na portugalskich szutrach do udanych. Na drugim odcinku specjalnym z rajdem pożegnał się Bartek Dziok a dwie próby dalej z rywalizacji odpadł Janek Gorczyca. Wszyscy trzymaliśmy kciuki za Julka Winiarka, jednak i On zakończył jazdę wypadając z drogi na ss10. Pechowy start zaliczył także Rafał Chłopek, który był jedynym kierowcą reprezentującym nasz zespół w klasie VRC3. Zostało więc tylko trzech kierowców, którzy mogli zdobyć dla zespołu cenne punkty. Najmocniejszym samochodem pojechał jak zawsze Maciek Folta. Choć miewał On lepsze występy w poprzednich rundach, w sytuacji w której się znaleźliśmy trzeba było przyjąć z pokorą wynik, który dla samego Maćka nie był wymarzony. 14 pozycja w klasie VRC1 z pewnością nie jest powodem do radości.
|
MACIEK FOLTA |
|
MACIEK FOLTA |
Mateusz Firssen jadąc samochodem produkcyjnym oczywiście nie miał najmniejszych szans na nawiązanie walki z topowymi samochodami R5 bądź odchodzących do lamusa s2000, dlatego udział w rajdzie Portugalii potraktował czysto rekreacyjnie dojeżdżając na 33 miejscu. Jedyne punkty dla zespołu zdobył Emil Wiśniewski, który po raz kolejny wystartował w najsłabszej klasie VRC4. Trzecie miejsce to dodatkowe 15 oczek w klasyfikacji zespołowej oraz ogromny sukces naszego kierowcy. Z rajdu na rajd Emil co raz lepiej dogaduje się z samochodem co miejmy nadzieję przełoży się na świetne wyniki. Rajd Portugalii zdecydowanie nie był tym, czym chcielibyśmy żeby był. Z każdej porażki, bo tak należałoby nazwać nasz występ w tej rundzie, wyciągamy jednak wnioski i staramy się poprawiać błędy jakie popełniliśmy. Pozytywnie myśląc- 15 punktów to nie zero...
Rajd Akropolu był ósmą rundą w kalendarzu VRC. Kurz, kurz i jeszcze więcej kurzu to nieodłączny aspekt zmagań na greckich szutrach. Ponownie rajdu nie ukończyli Bartek Dziok i Janek Gorczyca odpadając odpowiednio na trzecim i siódmym odcinku specjalnym. Jadący za to Citroenem DS3 WRC Maciek Folta odrobił lekcje z poprzedniej rundy i uplasował się na świetnym 6 miejscu.
|
MACIEK FOLTA |
VRC2 to również dobra jazda Julka Winiarka, który w Skodzie Fabii R5 zajął 6 pozycję. Krzysztof Sądej oraz Mateusz Firssen musieli skorzystać z systemu SR, więc 26 miejsce Krzyśka i 35 miejsce Mateusza nie napawają optymizmem. W klasie VRC3 mogliśmy oglądać Rafała Chłopka, który uplasował się na 6 pozycji oraz Wojtka Komorka, który dowiózł 9 miejsce.
Najsłabsze auta napędzane na przednią oś to dobra jazda naszego jedynego reprezentanta w tej klasie- Emila Wiśniewskiego. Zajął On najniższe miejsce na podium, tracąc do niekwestionowanego lidera klasy Eneko Celayeta prawie 4 minuty. Z Akropolu wracamy z dorobkiem 45 punktów a więc w dobrych humorach.
|
JULEK WINIAREK |
Dziewiątą rundą VRC był Rajd Cypru, który pod względem nawierzchni niewiele różni się od greckich szutrów. Mimo to kilku kierowców zwiodła właśnie pewność siebie oraz rutyna. Maciek Folta, nasz jedyny kierowca w aucie WRC tym razem miał zbyt wiele przygód, żeby móc odnotować dobre miejsce na koniec zmagań. Ostatecznie uplasował się na 16 miejscu ze stratą blisko 5:30 minut, tak więc poniżej swoich i naszych oczekiwań. W tym sezonie nie możemy pochwalić się mocną obsadą w klasie VRC2. O ile w innych klasach udaje się utrzymywać miejsca w pierwszej piątce, tak tutaj najczęstszym widokiem jest niestety dół tabeli. Tak było i tym razem, gdzie najlepszy nasz kierowca ukończył rajd na odległym 24 miejscu a był nim Julek Winiarek. Tuż za nim został sklasyfikowany Mateusz Firssen a 12 oczek niżej Krzysztof Sądej. Jesteśmy obecnie na półmetku całego cyklu a poza nielicznymi, dobrymi lokatami nie możemy osiągnąć stałej satysfakcjonującej formy. VRC3 to osamotniona walka Rafała Chłopka, który również nie może się pochwalić wysokim miejscem na koniec rajdu. Ósme miejsce jakie zajął Rafał nie napawa optymizmem. W klasie VRC4 a więc auta klasy R2 to wielki pech Emila Wiśniewskiego, który tym razem musiał skorzystać z systemu SR i w konsekwencji dowiózł 8 miejsce. Na szczęście nie był On jedynym kierowcą w R2, bowiem Wojtek Komorek postanowił spróbować swoich sił w klasie niżej. Dodać należy, że z powodzeniem. Drugie miejsce to świetna pozycja, która o ile dla samego Wojtka niewiele wnosi do klasyfikacji to dla zespołu są to cenne punkty, których tak bardzo potrzebujemy, aby móc liczyć się w walce o podium na koniec sezonu.
Długo oczekiwana, dla niektórych kierowców najważniejsza runda w całych mistrzostwach. Mowa oczywiście o Rajdzie Polski! Piekielnie szybkie odcinki szutrowe, nieprzewidywalna pogoda i tysiące fanów zgromadzonych przy trasie to aspekty, które czynią ten rajd jednym z najciekawszych, widowiskowych spektakli w całym kalendarzu. Pogoda w tym roku nie była łaskawa dla kierowców a więc dobór opon odgrywał na pewno wielką rolę w walce o dobre czasy. Ponadto organizatorzy przygotowali aż 22 odcinki specjalne o łącznej długości 160 kilometrów, także był to sprawdzian nie tylko dla kierowców, ale również dla ich samochodów. Jak zwykle zaczniemy od najmocniejszej klasy- VRC1. Po niepowodzeniu w poprzedniej rundzie Maciek Folta pokazał na co go stać. Bardzo dobra jazda dała naszemu kierowcy świetne 4 miejsce. Oczywiście zawsze w takich sytuacjach jest pewien niedosyt, że podium było tak blisko, jednak zarówno Maciek jak i cały zespół jest bardzo zadowolony z wyniku, tym bardziej, że stało się to na własnym podwórku. Niestety żaden z naszych kierowców nie ukończył rajdu w klasie VRC2. Pisaliśmy o fatalnej dyspozycji jaką osiągamy zasiadając do samochodów R5 w relacji z Rajdu Cypru tak więc nie będziemy nic dodawać. Rafał Chłopek jako jedyny wystartował samochodem klasy R3. Niestety i tym razem nie może być zadowolony z wyniku jaki osiągnął, ponieważ 10 miejsce nie jest powodem do zachwytu. Mamy nadzieję, że znajdzie On formę z zeszłego sezonu i będziemy mogli razem z nim świętować nie jeden sukces. Klasa VRC4 to miejsce na podium Julka Winiarka, który z pokorą przesiadł się z powrotem do samochodu napędzanego na jedną oś. Jak widać decyzja była trafna. Gratulujemy 3 miejsca! Drugi rajd z rzędu skończył się pechowo dla Emiliana Wiśniewskiego. 6 pozycja to zdecydowanie nie to czego oczekiwał sam kierowca. Z Polski wywozimy 36 oczek. Czy jesteśmy zadowoleni? Oczywiście, że tak! Może nie zachwyceni, może nie pełni euforii, ale jak najbardziej zadowoleni.
|
MACIEK FOLTA |
|
JULEK WINIAREK |
Nadszedł czas na Rajd Finlandii a więc hopy, szczyty, długie zakręty, niewyobrażalne prędkości na malowniczo położonych odcinkach. Tutaj jeden mały błąd może skutkować spektakularną rolką zakończoną między drzewami! Skupienie kierowców odgrywa tutaj niesamowicie ważną rolę. Po świetnym wyniku jaki uzyskał Maciek Folta w Rajdzie Polski przyszedł czas na przyjęcie z pokorą niepowodzenia. Jak już wspominaliśmy na początku, mały błąd może wykluczyć zawodników z dalszej rywalizacji. Tak też było w przypadku Maćka, który co prawda ukończył rajd, ale musiał skorzystać z SR i finalnie zajął odległe 22 miejsce w klasie VRC1. Jedynym kierowcą w VRC2 był Mateusz Firssen, jednak z uwagi na to, że jechał On samochodem produkcyjnym nie był w stanie nawiązać walki z lepszymi samochodami jak R5 czy s2000. Nie uniknął też błędów, dlatego został sklasyfikowany na przedostatnim miejscu w klasie. Od początku zawody nie układały się po myśli Rafała Chłopka. Problemy z koncentracją i liczne błędy skutkowały również ostatnią pozycją w klasie. Życiowy sukces osiągnął natomiast Emilian Wiśniewski, który dowiózł drugie miejsce tracąc do lidera 55 sekund. Zapewne nie byłoby takiego wyniku gdyby nie absencja głównego rywala w klasie VRC4 Eneko Celayeta. Nie mniej wynik jest świetny i cieszymy się razem z Emilem. Życzymy dalszych sukcesów!
|
MACIEK FOLTA |
|
MACIEK FOLTA |
Po rajdzie Finlandii spadamy w klasyfikacji zespołowej na 4 miejsce tracąc do poprzedzającego nas RALLY and RACE Team 9 punktów, więc walka o 3 miejsce nabiera tempa i wszystko jeszcze może się wydarzyć. Dziękujemy wszystkim naszym kierowcom- tym, którzy zajmują topowe miejsca jak i tym, którzy choć nie zdobywają punktów dla zespołu podejmują jednak rękawice i godnie reprezentują nasze barwy. Dzięki!
Tym akcentem kończymy naszą "multirelację" mając nadzieję, że niedyspozycja redakcji została zażegnana na dobre. Wypatrujcie naszych kierowców na trasach w okół Rzeszowa!
Pozdrawiamy
AK-SPORT WRT