Rajd Katalonii na długo zapadnie naszym kierowcom w pamięci. Charakterystyka tej rundy sprawiła, że był to jeden z najbardziej wymagających rajdów w sezonie WRC. Zmienność nawierzchni to nie jedyne wyzwanie, z którym przyszło nam się zmierzyć. Pogoda to główny czynnik, przez który wiele załóg miało spore problemy, więc zawodnicy musieli wykazać się również umiejętnościami logistycznymi. Najlepiej poradził sobie z tym zadaniem jadący Citroenem DS3 WRC Maciek Folta. Nasz kierowca uplasował się na 5 miejscu w klasyfikacji generalnej, tracąc do pierwszego Adriana Klimasa przeszło 5 minut. Jak wiadomo, Adrian dysponuje świetną formą i dla wielu kierowców jest jeszcze nieosiągalny. Niemniej wynik Maćka jest dla niego samego jak i dla zespołu satysfakcjonujący. Możemy pokusić się o stwierdzenie, że nawet bardzo dobry. Z rajdu na rajd Maciek czuje się lepiej w swoim Citroenie, więc jest to świetny prognostyk na przyszły sezon.
MACIEK FOLTA |
MACIEK FOLTA |
Po raz kolejny popis swoich umiejętności dał nam Adrian Byczkowski. Pomimo, że zakończył swój udział w rajdzie na 8 odcinku, nie przeszkodziło mu w tym, żeby zajechać na strefę serwisową w dobrym humorze. Ba! można powiedzieć, że był radosny niczym rusałka zrywająca o poranku świerzop na pokrytym rosą wrzosowisku... Oczywiście nie omieszkał wspomnieć o świetnych czasach na odcinkach, dodając, że skromność to tylko jedna z jego wielu zalet. Po tym jak na serwis wjechało coś co przypominało kupę pogiętych blach na 3 kołach, nasz menadżer Adam wykupił dodatkowe sesje u swojego psychoterapeuty i zamknął się w sobie... Do końca sezonu pozostały 2 rundy, dlatego mamy nadzieję, że Adrian się przełamie i sprawi nam niespodziankę :)
Niestety i tym razem nie mieliśmy szczęścia w klasie WRC2. Jako jedyny próbował Emil Wiśniewski, ale mała ilość testowych kilometrów oraz problemy techniczne sprawiły, że zakończył zmagania na ss9. Szkoda tak zmarnowanych szans, ponieważ wciąż walczymy o utrzymanie trzeciego miejsca w klasyfikacji zespołowej, więc niepunktowanie w którejś z klas jest sporą stratą, która może pozbawić nas miejsca na podium. Wierzymy jednak, że to chwilowy kryzys naszych kierowców i wszystko wróci do normy. Świetny wynik Rafała Chłopka w Clio R3 to kolejny powód do dumy. Zajmując 4 miejsce w swojej klasie, zapewnił zespołowi dodatkowe punkty, których potrzebujemy do walki z BlueArrows Rally Team. Różnica to zaledwie 24 oczka, więc wygląda na to, że do końca sezonu zapowiada się nam ciekawa rywalizacja.
RAFAŁ CHŁOPEK |
Kolejnym zawodnikiem, który punktował dla zespołu był Julek Winiarek. Jego czasy nie pozwoliły nawiązać walki o topowe miejsca, ale przy odrobinie szczęścia i pechu rywali dowiózł swoim Oplem Adamem R2 4 miejsce w klasie.
JULEK WINIAREK |
Tomek Matera, który bez wątpienia jest jednym z najsilniejszych punktów zespołu, tym razem podróżował ze zmiennym szczęściem. Kumulacja błędów sprawiła, że głównym celem Tomka było osiągnięcie mety. Mimo niepowodzenia w Hiszpanii, Tomek utrzymuje się na 3 miejscu w swojej klasie z przewagą 30 punktów nad rywalem. Nie może jednak popełnić podobnych błędów w dwóch ostatnich rundach, ponieważ jego rywal na pewno nie złożył jeszcze broni i spróbuje zaatakować już w następnym rajdzie.
Koniec sezonu zbliża się wielkimi krokami. Na kierowców czekają już tylko deszczowa i nieprzewidywalna Walia oraz spalona słońcem Australia. To właśnie tam będziemy walczyć o utrzymanie się na podium wśród zespołów. Sezon ERC się zakończył, więc mamy troszkę więcej czasu na testy, co miejmy nadzieję przyniesie pozytywny rezultat. Do zobaczenia na odcinkach!
Pozdrawiamy
AK-SPORT WRT